Niemiecki polityk partii AfD, Fabian Keubel, dokonał serii skandalicznych, antypolskich wpisów, w których nazwał Polaków „afroamerykanami Europy”, zarzucił Polsce „kradzież ziem” i stwierdził, że nasz kraj jest dla Niemiec „o wiele większym zagrożeniem niż Rosja”. Prowokacyjne słowa padają w czasie, gdy poparcie dla AfD w Niemczech rośnie w siłę.
Skrót artykułu
- Obraźliwe porównanie: Polityk niemieckiej partii AfD, Fabian Keubel, w skandaliczny sposób nazwał Polaków „afroamerykanami Europy”, a polską tożsamość oparł na „poczuciu krzywdy”.
- Polska jako zagrożenie: Stwierdził, że Polska stanowi dla Niemiec „o wiele większe zagrożenie niż Rosja” i jest obecnie najbardziej „antyniemieckim” krajem.
- Fałszywe oskarżenia: Keubel zarzucił Polsce „kradzież ziem”, „masowe wysiedlenia” oraz „ochranianie terrorystów”, którzy mieli przeprowadzić ataki na niemiecką infrastrukturę.
- Antypolska partia rośnie w siłę: Skandaliczne słowa padają w czasie, gdy poparcie dla AfD, partii o jawnie antypolskim nastawieniu, sięga w Niemczech już 27 proc.
Perfidny atak na polską tożsamość
Fabian Keubel, członek Alternatywy dla Niemiec (AfD), w serii wpisów na platformie X zaatakował Polskę i polską historię. W odpowiedzi na przypomnienie o niemieckiej odpowiedzialności za zabory i II wojnę światową, odpowiedział w prowokacyjny sposób.
„Polacy postrzegają siebie jako wielką, godną politowania ofiarę europejskiej historii. Są po prostu Afroamerykanami Europy” – stwierdził Keubel, w perfidny sposób próbując umniejszyć skalę polskich cierpień i niemieckiej winy.
Polska „większym zagrożeniem niż Rosja”
Keubel odniósł się również do słów lidera swojej partii, Tino Chrupalli, który w publicznej telewizji ZDF stwierdził, że „Polska może stanowić zagrożenie dla Niemiec”. Keubel nie tylko zgodził się z tą tezą, ale poszedł znacznie dalej.
„W rzeczywistości Polska obiektywnie stanowi dla Niemiec o wiele większe zagrożenie niż Rosja czy ktokolwiek inny” – napisał.
Następnie wysunął serię absurdalnych oskarżeń, zarzucając Polsce „kradzież ziem”, „masowe wysiedlenia” oraz „ochranianie terrorystów”, którzy mieli rzekomo „przeprowadzić ataki na nasze centralne źródło energii” – co jest prawdopodobnie aluzją do sprawy Nord Stream.
„Obiektywnie rzecz biorąc, nie ma obecnie kraju bardziej antyniemieckiego w słowach i czynach niż Polska. W przeciwieństwie na przykład do Rosji, ta antyniemiecka Polska graniczy bezpośrednio z Niemcami […]. Dlatego Polska obiektywnie stanowi dla nas, Niemców, znacznie większe zagrożenie niż jakiekolwiek inne państwo” – podsumował polityk AfD.
Antypolska partia rośnie w siłę
Fabian Keubel jest członkiem AfD i działaczem młodzieżówki tej partii. Jego słowa nie są odosobnionym incydentem, a wpisują się w rosnące w siłę antypolskie nastroje w części niemieckiego społeczeństwa. Z ostatnich badań pracowni YouGov wynika, że Alternatywa dla Niemiec może liczyć już na 27 proc. poparcia, co czyni ją drugą siłą polityczną w kraju.
