W Oleśnicy miała miejsce interwencja policyjna podczas Publicznego Różańca organizowanego przed miejscowym szpitalem w intencji zatrzymania aborcji. Na miejsce zgromadzenia przybyli funkcjonariusze, którzy zamierzali podjąć czynności sprawdzające wobec wszystkich uczestników modlitwy.
Według relacji świadków, interwencji policyjnej z okien placówki medycznej przyglądał się personel szpitala, w tym dr Gizela Jagielska.
Brak wskazania podstawy prawnej
Mimo pytań organizatora o konkretną podstawę prawną, która uzasadniałaby masowe legitymowanie zgromadzonych, policjanci nie wskazali jednoznacznie konkretnego przepisu.
Jeden z funkcjonariuszy wyjaśnił, że otrzymał polecenie „z góry”. – Nie mówię, że pan popełnia wykroczenie, ale muszę wiedzieć, kto brał udział. Kazano nam wylegitymować wszystkich uczestników, takie dostałem polecenie od przełożonych – tłumaczył na miejscu policjant.
Organizatorzy Publicznego Różańca wyrazili oburzenie z powodu działań policji, sugerując, że mogą one mieć charakter nękania w kontekście trwającego sporu wokół funkcjonowania oleśnickiego szpitala.
Reakcja Krzysztofa Bosaka
Do zdarzenia odniósł się wicemarszałek Sejmu i poseł Konfederacji Wolność i Niepodległość, Krzysztof Bosak. W serwisie X napisał: „Zaczyna się to co w Anglii. Zło wszędzie rozprzestrzenia się według podobnych do siebie schematów”.
Bosak zaapelował o zbadanie sprawy na poziomie ministerialnym. „Nagranie wskazuje na to, że funkcjonariusze otrzymali bezprawne polecenia i je wykonali. Ta sytuacja wymaga przeanalizowania przez ministerstwo spraw wewnętrznych i administracji i ministra Marcina Kierwińskiego. Policja jest od zabezpieczenia obywateli korzystających ze swoich praw, a nie szykanowania ich” – podkreślił polityk.
Wypowiedź wicemarszałka odnosi się do sytuacji w Wielkiej Brytanii, gdzie wprowadzono zakaz modlitwy przed klinikami aborcyjnymi, a w niektórych miastach zabroniono nawet klęczenia czy trzymania różańców na chodnikach. W Anglii dochodziło do zatrzymań za tzw. „cichą” modlitwę, a postępowania sądowe w tych sprawach wciąż trwają.
