Donald Trump fot. Wikimedia Commons

Koniec bezkarności Sorosa i Antify? Trump bierze na celownik lewicowe organizacje

Administracja prezydenta Donalda Trumpa przygotowuje grunt pod szeroko zakrojone śledztwa wymierzone w lewicowe organizacje i ich prominentnych darczyńców – donosi „Wall Street Journal”. Na szczycie listy celów amerykańskiego urzędu podatkowego (IRS) ma znaleźć się miliarder George Soros, a także grupy finansujące skrajnie lewicowe bojówki takie jak Antifa.


Skrót artykułu

  • Administracja Donalda Trumpa planuje zmiany w urzędzie podatkowym IRS, by ułatwić ściganie lewicowych organizacji.
  • Według „Wall Street Journal” powstała specjalna lista celów, na której znajduje się m.in. miliarder George Soros i powiązane z nim grupy.
  • Prezydent Trump już wcześniej zapowiadał, że Soros i jego syn powinni usłyszeć zarzuty dotyczące przestępczości zorganizowanej.
  • W przeszłości IRS był oskarżany o prowadzenie selektywnych kontroli, wymierzonych w konserwatywne organizacje związane z ruchem Tea Party.

Czystka w skarbówce i lista celów

Jak informuje dziennik, plan administracji Trumpa zakłada głębokie zmiany kadrowe w departamencie śledczym IRS, na czele którego ma stanąć osoba zaufana prezydentowi. Celem tych zmian jest uruchomienie śledztw w sprawie szeregu lewicowych organizacji i biznesmenów wspierających finansowo Partię Demokratyczną.

Źródła gazety potwierdziły, że sporządzona została specjalna lista potencjalnych celów dochodzeń. Wśród nich jest znany ze wspierania lewicowych i globalistycznych inicjatyw George Soros oraz fundacje powiązane z jego imperium.

Trump: „Soros i jego grupa psychopatów wyrządzili wielkie szkody”

Działania te są realizacją wcześniejszych zapowiedzi prezydenta. Już w sierpniu Donald Trump pisał na swojej platformie społecznościowej, że Soros i jego syn Alex powinni otrzymać zarzuty związane z przestępczością zorganizowaną ze względu na „ich wsparcie dla gwałtownych protestów i wielu innych rzeczy”.

Nie pozwolimy, by ci wariaci dalej rozdzierali Amerykę, nie damy im nawet szansy, by odetchnęli i byli WOLNI” – pisał Trump. Wprost groził także innym lewicowym aktywistom: „Uważajcie, obserwujemy was!„.

W ubiegłym tygodniu prezydent potwierdził, że minister finansów Scott Bessent prowadzi już dochodzenie w sprawie finansowania działalności Antify i innych lewicowych grup oskarżanych o promowanie przemocy politycznej.

Odwet za prześladowania konserwatystów?

Działania administracji Trumpa są postrzegane jako odpowiedź na wcześniejsze upolitycznienie urzędu podatkowego przez Demokratów. IRS w przeszłości wielokrotnie znajdował się w centrum politycznych kontrowersji. W 2013 roku wyszło na jaw, że urząd prowadził selektywne i nękające kontrole wśród konserwatywnych grup związanych z ruchem Tea Party, badając, czy spełniają one wymogi organizacji non-profit.

Karol Nawrocki o kłamstwie na temat Polaków. „Żadne fakty o tym nie świadczą”

Tajne plany wojskowe znalezione na śmietniku. Ministerstwo reaguje

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *