Skandal w MSZ. Wiceminister broni symboli banderowskich i atakuje polskich bohaterów

Wiceszefowa polskiego MSZ, Anna Radwan-Röhrenschef z Polski 2050, wywołała skandal, broniąc banderowskiej symboliki i atakując polskich bohaterów narodowych. W trakcie debaty telewizyjnej nazwała sprzeciw wobec czczenia Stepana Bandery „histerią antyukraińską” i zasugerowała, by obok symboli ludobójczej UPA zakazać także… Mieczyka Chrobrego – symbolu polskiego obozu narodowego, noszonego przez ofiary niemieckich obozów koncentracyjnych.


Skrót artykułu

  • Obrona banderyzmu: Wiceminister Anna Radwan-Röhrenschef nazwała dyskusję o symbolach banderowskich „histerią antyukraińską” i „cegłą do antyukraińskiej narracji”.
  • Relatywizacja zbrodni: Poleciła artykuł w lewicowym czasopiśmie „Więź”, który ma tłumaczyć „percepcję symboliki banderowskiej przez samych Ukraińców”.
  • Atak na polskich bohaterów: W odpowiedzi na sprzeciw, zasugerowała, by obok symboli UPA zakazać także Mieczyka Chrobrego, noszonego m.in. przez Jana Mosdorfa, zamordowanego w Auschwitz.
  • Fala oburzenia: Jej wypowiedź wywołała falę krytyki. Politycy Konfederacji zażądali przeprosin za obrażanie polskich bohaterów, którzy walczyli z nazizmem i komunizmem.

„Histeria antyukraińska” i obrona symboli UPA

Do skandalicznej wymiany zdań doszło podczas programu telewizyjnego, w którym wiceminister spraw zagranicznych starła się z Wojciechem Machulskim z Konfederacji. Radwan-Röhrenschef z furią zaatakowała wszystkich, którzy mają odwagę przypominać o zbrodniczym charakterze ukraińskiego nacjonalizmu.

– Patrząc na chłodno na tę sprawę (…), rzeczywiście jest to przykład kolejnej histerii antyukraińskiej. Tzn. znowu mówienie o banderyzmie, o symbolice, to jest kolejna cegła do tej antyukraińskiej narracji – stwierdziła polityk Polski 2050.

Jako źródło wiedzy o „percepcji symboliki banderowskiej” poleciła artykuł w lewicowo-liberalnym czasopiśmie „Więź”. Gdy Wojciech Machulski ironicznie zapytał, czy za chwilę zacznie się relatywizować swastykę jako symbol szczęścia, wiceminister odparła: „Być może pan tak uważa”.

Atak na Mieczyk Chrobrego i polskich bohaterów

Kulminacją skandalu była propozycja, którą Anna Radwan-Röhrenschef rzuciła w odpowiedzi na krytykę jej postawy. Stawiając w jednym rzędzie ludobójców z UPA i polskich patriotów, zasugerowała rozszerzenie ewentualnego zakazu symboli.

– Być może pan prezydent też powinien wpisać do swojej ustawy np. mieczyk Chrobrego, zakazać mieczyka Chrobrego – wypaliła podsekretarz stanu w MSZ.

Na te słowa natychmiast zareagował Wojciech Machulski. – Żartuje pani? Dlaczego? (…) z tego co wiem, to ludzie noszący ten mieczyk zginęli np. w Auschwitz-Birkenau. Zginęli z rąk niemieckich nazistów – ripostował polityk Konfederacji.

Wiceminister nie zamierzała jednak przepraszać. Brnęła dalej, apelując, by „nie antagonizować nas z Ukraińcami”. Machulski zażądał przeprosin „za obrażanie polskich bohaterów, którzy walczyli z nazizmem i komunizmem”, a całą sytuację skwitował krótko: „To jest właśnie cała Polska 2050”.

Po programie opublikował fragment nagrania w mediach społecznościowych. „Pani minister proponuje, by do zakazu symboli banderowskich dorzucić… mieczyk Chrobrego, który nosili polscy bohaterowie z obozu narodowego, tacy jak Jan Mosdorf, ofiara niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau. Przeproście” – napisał.

Demograficzna rewolucja w polskich szkołach. Co ósmy uczeń w Krakowie to obcokrajowiec

Państwo zaciska pętlę. Nowe narzędzia inwigilacji finansowej Polaków

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *