Na Litwie wybuchł polityczny skandal. Premier Gintautas Paluckas, uwikłany w poważne zarzuty korupcyjne, ogłosił swoją dymisję. Jak przekazał prezydent Gitanas Nauseda, Paluckas poinformował o rezygnacji w związku z toczącym się śledztwem dotyczącym nieprawidłowości finansowych i nadużyć władzy.
Litewskie organy antykorupcyjne prowadzą własne dochodzenie, a media ujawniają kolejne kompromitujące fakty z przeszłości polityka.
Polak wśród kandydatów na nowego premiera Litwy
Wśród czterech kandydatów na nowego szefa rządu znalazł się Robert Duchniewicz – Polak, wiceszef Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej i mer rejonu wileńskiego. 34-letni Duchniewicz, choć najmłodszy w stawce, cieszy się opinią osoby uczciwej, ambitnej i niezamieszanej w żadne afery. – Młody, sprawny, bez „trupów w szafie” – podkreśla Antoni Radczenko, redaktor „Kuriera Wileńskiego”. W obecnej sytuacji, gdy premier odchodzi w atmosferze skandalu, te cechy mogą okazać się kluczowe.
Czy Litwa zaakceptuje Polaka jako premiera?
Pojawia się jednak pytanie, czy litewskie społeczeństwo jest gotowe na premiera wywodzącego się z polskiej mniejszości narodowej. Duchniewicz nigdy nie ukrywał swojego pochodzenia, ukończył polską szkołę i bronił spraw polskiej społeczności na Litwie. Jednocześnie jest kojarzony z polityką ogólnokrajową, a nie wyłącznie z tematami mniejszościowymi. Warto dodać, że Duchniewicz jest w opozycji do Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR), ugrupowania, które nie cieszy się popularnością wśród Litwinów.
Polityczna cena za awans Polaka?
Największą przeszkodą w drodze Duchniewicza do fotela premiera może być fakt, że obecnie sprawuje funkcję mera rejonu wileńskiego – stanowiska, które po raz pierwszy od trzech dekad nie przypadło AWPL-ZChR. Jeśli Duchniewicz zrezygnuje z tej funkcji na rzecz stanowiska premiera, socjaldemokraci mogą stracić władzę w strategicznie ważnym rejonie otaczającym Wilno.
Kto jeszcze w grze o fotel premiera?
Oprócz Roberta Duchniewicza, Litewska Partia Socjaldemokratyczna rozważa kandydatury Mindaugasa Sinkeviciusa (tymczasowy przewodniczący LSDP), Juozasa Olekasa (wiceprzewodniczący Sejmu) oraz Ingi Ruginiene (minister pracy i opieki społecznej). Decyzja o wyborze kandydata ma zapaść w środę.
Korupcja i nadużycia – ciemna strona litewskiej polityki
Przypomnijmy, że dymisja Paluckasa to efekt ujawnionych przez media i organy ścigania nieprawidłowości. Premier był już wcześniej skazany za nadużycia przy przetargach publicznych, a obecnie zarzuca mu się powiązania biznesowe z firmą należącą do jego rodziny oraz nieuregulowanie grzywien. Koalicjanci zagrozili opuszczeniem rządu, jeśli Paluckas nie ustąpi.
Nowy rozdział w litewskiej polityce?
W poniedziałek wraz z premierem dymisję złoży cały rząd. Prezydent powierzy obowiązki tymczasowemu gabinetowi, a w ciągu 15 dni przedstawi Sejmowi kandydata na nowego premiera. Czy będzie nim Polak? To byłby historyczny moment nie tylko dla litewskiej Polonii, ale i dla całego regionu.