Marek Jakubiak, poseł Wolnych Republikanów, nie ma złudzeń: ostatnia rekonstrukcja rządu Donalda Tuska to typowa gra pozorów przed wyborami samorządowymi i parlamentarnymi. – To był etap kryzysowego zarządzania, próba zdyscyplinowania koalicjantów i pokazania, kto tu rządzi – ocenia Jakubiak.
Jego zdaniem, Tusk traktuje rząd jak własny folwark, a zmiany personalne to tylko wymuszanie lojalności.
Nowacka, Żurek, Sikorski – kadrowe roszady bez wizji
Jakubiak ostro krytykuje pozostawienie Barbary Nowackiej na stanowisku, mimo jej kontrowersyjnych wypowiedzi i działań. – Najwyraźniej Tusk podziwia ją za coś innego niż kompetencje – ironizuje poseł. Nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek? – To misja kamikadze. Ten rząd nie przetrwa do wiosny, a Żurek zamiast być sędzią, chce być politykiem. To się nie opłaci – przewiduje Jakubiak.
Rząd Tuska nie przetrwa? Polacy chcą zmian!
Zdaniem Jakubiaka, obecny rząd nie dotrwa do końca kadencji. – Albo wcześniejsze wybory, albo rząd bez Platformy Obywatelskiej. Polacy mają dość tej ekipy i oczekują rządu, który będzie służył Polsce, a nie Berlinowi – podkreśla. – Im szybciej ten rząd się zmieni, tym lepiej dla kraju.
„Tusk nie ma z czego budować rządu – zamiast cegieł ma masę gipsową”
Jakubiak nie zostawia suchej nitki na kadrach obecnej koalicji. – Tam nie ma ludzi merytorycznych, tylko krzykacze. Tusk nie ma z czego budować rządu – zamiast cegieł ma masę gipsową. To się nie da utrzymać – mówi wprost.
Obietnice Tuska? Puste słowa i niemieckie wpływy
Poseł przypomina, że Tusk wycofuje się z kolejnych obietnic, jak choćby kwota wolna od podatku. – To już 83. obietnica, którą marginalizuje. Tam nie ma logiki, tylko zaślepienie nienawiścią i agresją – ocenia Jakubiak. Jego zdaniem, coraz silniejsze są też niemieckie wpływy w polskiej polityce. – Niemcy już nie działają przez fundacje czy ciche pieniądze, tylko otwarcie próbują blokować patriotyczną zmianę w Polsce.
Polska ropa na Bałtyku? Niemcy chcą się dzielić, ale sami nie dają nic
Jakubiak nie ma wątpliwości: – Niemcy do dziś uważają, że to są ich ziemie w polskiej administracji. Będą robić wszystko, by blokować nasze korzystanie z własnych zasobów. Jeśli ktoś wierzy, że Niemcy są naszymi przyjaciółmi, jest w ogromnym błędzie.