We wtorkowym programie „Punkt widzenia Jankowskiego” w Polsat News padły słowa, które wstrząsnęły opinią publiczną. Dr Przemysław Witkowski, politolog i publicysta związany z „Krytyką Polityczną”, a także były doradca ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza, otwarcie zlekceważył głos zwykłych Polaków.
– Ale co mnie obchodzi, co biedni ludzie myślą? – wykrzyczał na antenie, komentując politykę migracyjną i problem nielegalnych migrantów podrzucanych przez Niemcy.
Lewicowa pogarda dla zwykłych Polaków
Wypowiedź Witkowskiego to kolejny dowód na to, jak bardzo lewicowe elity są oderwane od codziennych problemów Polaków. Gdy prowadzący program Grzegorz Jankowski zwrócił uwagę, że widzowie mogą poczuć się urażeni takim podejściem, Witkowski nie cofnął się ani na krok. – To są pana współobywatele. Nie może pan tak mówić, bo to jest pogarda dla tych ludzi – próbował tłumaczyć Jankowski. Bezskutecznie.
Morawiecki: Elity już nawet nie udają, że gardzą Polakami
Słowa lewicowego publicysty wywołały falę oburzenia w mediach społecznościowych. Głos zabrał były premier Mateusz Morawiecki, który nie krył rozczarowania postawą tzw. elit. – „Co mnie obchodzi, co biedni ludzie myślą”. Elity już nawet nie udają, że gardzą zwykłymi Polakami. Chcą wpuszczenia do Polski nielegalnych imigrantów – napisał Morawiecki na platformie X.