Jakubiak bezlitosny dla Tuska: „Ludzie widzą, że popełnili wielki błąd. To dla niego tragedia”

„Ludzie widzą, że głosując na Donalda Tuska, popełnili wielki błąd i dzisiaj wracają do racjonalnego myślenia. Dla Tuska to jest tragedia, której odwrócić się już nie da” – mówi wprost poseł Marek Jakubiak. W rozmowie z portalem wPolityce.pl ocenia, że manifestacja w Warszawie to dopiero początek fali społecznego niezadowolenia z polityki rządu, który całkowicie stracił wiarygodność.


Skrót artykułu

  • Kryzys zaufania: Poseł Marek Jakubiak twierdzi, że nikt już nie wierzy w zapewnienia rządu Donalda Tuska, a jego obietnice, jak ta dotycząca Paktu Migracyjnego, są niewiarygodne.
  • Rosnący sprzeciw: Manifestacja w Warszawie jest dowodem na rosnące niezadowolenie społeczne, a kolejnym wielkim „antytuskowym marszem” będzie Marsz Niepodległości.
  • Błąd wyborców: Według Jakubiaka, nawet osoby, które wcześniej popierały Tuska, dziś widzą swój „wielki błąd” i wracają do racjonalnego myślenia.
  • Tragedia Tuska: Ta zmiana nastrojów społecznych jest dla premiera „tragedią”, której nie da się już odwrócić, a jego rząd prowadzi Polskę w „czarną dziurę finansową”.

„Nikt nie wierzy już Tuskowi”

Warszawska manifestacja przeciwko paktowi migracyjnemu i umowie z Mercosur zgromadziła tysiące Polaków. Zdaniem Marka Jakubiaka, jest to dowód na to, że Polacy nie dają się zwieść uspokajającym komunikatom premiera. Chwilę przed marszem Donald Tusk ogłosił, że Polska zostanie zwolniona z Paktu Migracyjnego, jednak poseł Wolnych Republikanów nie ma złudzeń co do tych deklaracji.

– Sprzeciw wobec umowy z Mercosur i paktu migracyjnego jest konieczny, bo Donald Tusk nas uspokaja, że wszystko ma pod kontrolą, tymczasem ta sytuacja nie pozwala nam spać po nocach. Nikt nie wierzy już Tuskowi, nikt nie wierzy temu rządowi. Powiem wręcz, że jeżeli oni mówią, że coś zrobią, to na pewno tego nie zrobią. Ten rząd konfabulantów nie budzi zaufania ludzi – mówi portalowi wPolityce.pl Marek Jakubiak.

Ludzie widzą, że popełnili błąd. Nadchodzi „antytuskowy marsz”

Poseł jest przekonany, że to dopiero początek fali protestów. Narastające niezadowolenie dotyczy nie tylko uległości wobec Brukseli, ale także dramatycznej sytuacji gospodarczej i rosnących kosztów życia.

– Myślę, że to nie jest koniec marszy. Za miesiąc mamy Marsz Niepodległości i to będzie jeden wielki antytuskowy marsz. (…) Protestować będzie znów kilkaset tysięcy osób, które pokażą Tuskowi, co o nim myślą – przewiduje.

Jakubiak zauważa, że otrzeźwienie dotyka nawet tych, którzy w 2023 roku gorąco namawiali do głosowania na obecnego premiera. – Widzę protestującego dyrektora zakładu naukowego (…), który w czasie kampanii 2023 roku dynamicznie namawiał do głosowania na Tuska (…). Myślę, że takich dyrektorów jest w Polsce więcej. Widzą, że generalnie popełnili wielki błąd, że na złość babci odmrozili sobie uszy i dzisiaj wracają do normalnego i logicznego myślenia, myślenia racjonalnego. Dla Tuska to jest tragedia, której odwrócić się już nie da. Kto mu dziś uwierzy, że ma dobre intencje? – pyta poseł.

„Handlowanie własną ojczyzną”

W ocenie Jakubiaka, polityka obecnego rządu prowadzi Polskę do katastrofy finansowej i wyprzedaży majątku narodowego.

– Dzięki mediom społecznościowym, dzięki takim telewizjom jak wPolsce24 i Republika, nie da się już ukryć tego, że Tusk prowadzi Polskę w czarną dziurę finansową. Zachodni inwestorzy znów będą się cieszyć, że w Polsce można wszystko tanio przejąć i kupić. Tak wygląda handlowanie własną ojczyzną – podkreśla.

Jako przykład podaje sytuację w portach. – Spójrzmy na przykład na nadbrzeża portowe, które w zasadzie sprzedał albo wydzierżawił, a teraz opowiada pierdoły, że będzie budował jachty dla polskich szkół. Dla kogo te jachty mają być, skoro my nie mamy portów? – podsumowuje dobitnie Marek Jakubiak.

Polska 2050 mówi „NIE” Tuskowi. Koalicja pęka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *