bundeswehra

Niemiecka armia sięgnie po Polaków? Berlin tworzy prawny chaos i „konflikt lojalności”

W Niemczech narasta burza wokół planów przywrócenia poboru do wojska, które w połączeniu z niedawną liberalizacją prawa o obywatelstwie mogą mieć nieprzewidziane skutki dla tysięcy Polaków. Bundeswehra, poszukując rekrutów, może wkrótce zapukać do drzwi osób z podwójnym, polsko-niemieckim paszportem, stawiając ich w sytuacji bezprecedensowego konfliktu lojalności.


Skrót artykułu

  • Nowe prawo w Niemczech: Niemcy w pełni zalegalizowały podwójne obywatelstwo, jednocześnie dyskutując o przywróceniu obowiązkowej służby wojskowej.
  • Konflikt lojalności: Sam niemiecki rząd przyznaje, że nowe przepisy rodzą ryzyko „konfliktów lojalnościowych”, zwłaszcza w kontekście obywateli państw takich jak Rosja.
  • Polacy w potrzasku: Tysiące Polaków z podwójnym obywatelstwem, jako obywatele Niemiec, mogą zostać objęci ewentualnym poborem do Bundeswehry.
  • Podwójne zobowiązanie: Osoby te podlegają jednocześnie polskiej ustawie o obronie Ojczyzny, co w sytuacji kryzysowej może prowadzić do prawnego chaosu i wezwania do służby przez dwa państwa.

Liberalne prawo i twarda rzeczywistość

Niemcy, wprowadzając w 2024 roku reformę w pełni akceptującą podwójne paszporty, chciały pokazać swoje otwarte i postępowe oblicze. Obecnie w kraju żyje ponad 6 milionów osób o takim statusie. Jednak w obliczu rosnących napięć międzynarodowych i potrzeby wzmocnienia Bundeswehry, ta sama decyzja staje się źródłem poważnych obaw.

Rząd federalny, pracując nad nowymi regulacjami dotyczącymi służby wojskowej, sam przyznaje, że akceptacja dwóch paszportów rodzi ryzyko konfliktów lojalnościowych. Nowe przepisy mają zobowiązywać młodych mężczyzn do ujawniania wszystkich posiadanych obywatelstw. Ma to pomóc w ocenie, czy ich zobowiązania wobec innych państw nie kolidują z interesem niemieckiej armii.

Ryzyko nie tylko z Rosji? Bundeswehra ma problem

Eksperci biją na alarm. Prof. Matthias Friehe, cytowany przez dziennik „Welt”, ostrzega przed „zbyt pochopną decyzją o nieograniczonej akceptacji podwójnego obywatelstwa”. Zwraca uwagę na rosnącą liczbę osób posiadających jednocześnie paszport niemiecki i rosyjski – w 2022 roku było to ponad 650 tysięcy osób. W obecnej sytuacji geopolitycznej jest to poważne wyzwanie dla bezpieczeństwa Bundeswehry.

Choć byli komisarze Bundestagu ds. sił zbrojnych starają się uspokajać, podkreślając patriotyzm żołnierzy o wschodnich korzeniach, jednocześnie apelują o szczególną ostrożność wobec osób z obywatelstwem państw takich jak Rosja, Białoruś czy Iran.

Polacy w prawnym potrzasku

Problem ten nie omija Polaków. Osoby posiadające podwójne, polsko-niemieckie obywatelstwo, z perspektywy prawa niemieckiego są pełnoprawnymi obywatelami Niemiec. Oznacza to, że w przypadku przywrócenia poboru, również one mogą otrzymać wezwanie do służby w Bundeswehrze.

Sytuację komplikuje fakt, że Polacy mieszkający za granicą wciąż podlegają polskiej ustawie o obronie Ojczyzny. W przypadku mobilizacji lub wojny, polskie państwo ma prawo wezwać ich do służby. Oznacza to, że teoretycznie Polak z podwójnym obywatelstwem może otrzymać wezwanie do wojska od dwóch różnych państw, co stawia go w sytuacji bez wyjścia i tworzy prawny chaos, którego konsekwencje trudno dziś przewidzieć.

Granice absurdu przekroczone. „Konkretna odklejka” pracownicy TVP Info

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *