W Polsce narasta fala społecznego niezadowolenia z rządów Donalda Tuska, a jego byli zwolennicy zaczynają dostrzegać katastrofalne skutki jego polityki – ocenia poseł Marek Jakubiak. Jego zdaniem zbliżający się Marsz Niepodległości będzie wielkim antyrządowym protestem, a premier nie zdoła już odwrócić negatywnego trendu.
Skrót artykułu
- Poseł Marek Jakubiak twierdzi, że w Polsce rośnie niezadowolenie z rządów Donalda Tuska z powodu bezczynności gospodarczej i uległości wobec Brukseli.
- Zapowiada, że Marsz Niepodległości będzie wielkim, kilkusettysięcznym protestem „antytuskowym” i „przeciwko unijnej głupocie”.
- Zdaniem Jakubiaka, Tusk prowadzi Polskę w „czarną dziurę finansową” i wyprzedaje majątek zachodnim inwestorom.
- Polityk uważa, że byli zwolennicy Tuska „przejrzeli na oczy” i wracają do racjonalnego myślenia, co jest dla premiera „tragedią”.
Nadchodzi wielki antytuskowy marsz
W ocenie Marka Jakubiaka niedawne protesty to dopiero początek. Prawdziwa demonstracja siły i niezadowolenia społecznego ma nadejść już za miesiąc.
– Myślę, że to nie jest koniec marszy. Za miesiąc mamy Marsz Niepodległości i to będzie jeden wielki antytuskowy marsz. Mam wrażenie, że będzie on również przeciwko unijnej głupocie. Protestować będzie znów kilkaset tysięcy osób, które pokażą Tuskowi, co o nim myślą – zapowiada polityk.
Jego zdaniem premier nie ma powodów do zadowolenia. – Wszyscy widzą, co on wyprawia z Polską. Dzięki mediom społecznościowym (…) nie da się już ukryć tego, że Tusk prowadzi Polskę w czarną dziurę finansową. Zachodni inwestorzy znów będą się cieszyć, że w Polsce można wszystko tanio przejąć i kupić. Tak wygląda handlowanie własną ojczyzną – podkreśla Jakubiak.
„Na złość babci odmrozili sobie uszy”
Były kandydat na prezydenta zauważa, że iluzja „dobrej zmiany” po 2023 roku prysła, a do grona krytyków rządu dołączają nawet ci, którzy wcześniej gorąco go popierali.
– Widzę protestującego dyrektora zakładu naukowego zarządzającego radioteleskopem, który w czasie kampanii 2023 roku dynamicznie namawiał do głosowania na Tuska (…). A dziś ten zakład został uratowany przez krzyczącą prawicę – mówi. – Myślę, że takich dyrektorów jest w Polsce więcej. Widzą, że generalnie popełnili wielki błąd, że na złość babci odmrozili sobie uszy i dzisiaj wracają do normalnego i logicznego myślenia, myślenia racjonalnego.
Jakubiak jest przekonany, że ten proces jest nieodwracalny. – Dla Tuska to jest tragedia, której odwrócić się już nie da. Kto mu dziś uwierzy, że ma dobre intencje? Spójrzmy na przykład na nadbrzeża portowe, które w zasadzie sprzedał albo wydzierżawił, a teraz opowiada pierdoły, że będzie budował jachty dla polskich szkół. Dla kogo te jachty mają być, skoro my nie mamy portów? – podsumował ostro.