Polska spłaca reparacje za Niemców? Jakubiak oskarża rząd Tuska o „szajbę” i zadłużanie kraju

Marek Jakubiak w porannym programie Radia Republika w ostrych słowach ocenił działania rządu Donalda Tuska. Polityk zarzucił koalicji rządzącej nie tylko nieodpowiedzialne zadłużanie państwa, ale także doprowadzenie do absurdalnej sytuacji, w której Polska, jako ofiara II wojny światowej, finansuje niemieckie reparacje dla Włoch. Wskazał również na głęboki chaos w strukturach państwa.

Skrót artykułu

• Marek Jakubiak twierdzi, że Polska w ramach unijnego KPO spłaca niemieckie reparacje wojenne dla Włoch, byłego sojusznika III Rzeszy.
• Polityk oskarża rząd Tuska i ministra Domańskiego o skrajnie nieodpowiedzialne zadłużanie państwa, cytując nawet krytyczne głosy Leszka Balcerowicza.
• Wskazuje na głęboki kryzys i chaos w polskiej dyplomacji, sugerując, że patrioci w służbach powinni omijać oficjalne kanały i współpracować z prezydentem.
• Odrzuca oskarżenia o dezinformację na rzecz Rosji, nazywając je próbą ukrycia amatorszczyzny i niekompetencji obecnej władzy.

Absurd KPO: „Będziemy spłacać reparacje niemieckie”

Najbardziej bulwersującą tezą postawioną przez Marka Jakubiaka jest ta dotycząca mechanizmu Krajowego Planu Odbudowy i reparacji wojennych. Polityk zwrócił uwagę na fakt, że Włochy, które w II wojnie światowej były państwem Osi i sojusznikiem Niemiec, również wystąpiły o odszkodowania.

– Włosi, podobnie jak Polacy, wystąpili o reparacje wojenne od Niemców. (…) I teraz uwaga, Włosi w ramach KPO otrzymują odszkodowanie za drugą wojnę światową od Niemców. W ramach KPO. Czyli my, mordowani na ulicach, mordowani w specjalnych fabrykach śmierci, my będziemy spłacać reparacje niemieckie wobec Włochów. Przecież to jest, ja nie wiem, szajba to jest małe określenie – grzmiał Jakubiak.

Długi, chaos i „krótka ławka Tuska”

Polityk skrytykował również politykę finansową rządu, wskazując, że nawet Leszek Balcerowicz zaczął obwiniać za rosnące zadłużenie bezpośrednio Donalda Tuska i ministra finansów Andrzeja Domańskiego. – Kiedyś Balcerowicz musiał odejść, się krzyczało, a teraz powinno się krzyczeć Domański z Tuskiem razem za burtę – stwierdził.

Jakubiak wskazał również na głęboki kryzys w funkcjonowaniu państwa, zwłaszcza w dyplomacji. Odnosząc się do niedawnego zamieszania z korespondencją do prezydenta, ocenił, że „państwo jakby przestaje funkcjonować”. W tej sytuacji zasugerował radykalne rozwiązanie. – Ja mam nadzieję, że polskie służby, jak i polska dyplomacja, która jest taka przywiązana do Polski, zacznie omijać kanały oficjalne i zacznie współpracować z prezydentem. To będzie ewenement na skalę światową, że będzie budowane alternatywne państwo przy prezydencie – powiedział.

„Król jest nagi”. Odpowiedź na oskarżenia

Marek Jakubiak odniósł się także do oskarżeń o szerzenie rosyjskiej dezinformacji. Stanowczo je odrzucił, wskazując, że są one próbą przykrycia niekompetencji obecnej władzy.

– Co do istoty, to król jest nagi (…). A tutaj jest dezinformacja rosyjska i tak, moje nazwisko pada na czołowych miejscach ludzi, którzy dezinformują, w dodatku że działam na korzyść Rosji. No na litość boską Rosji??? – pytał retorycznie. Jego zdaniem działania rządu cechują „kłamstwa, konfabulacje, niewiedza, amatorszczyzna”. Zapowiedział, że pozostanie „niewygodnym politykiem, który będzie zadawał pytania”.