Polska zdeprecjonowana na arenie międzynarodowej, Wołodymyr Zełenski stawiający ultimatum finansowe, a Donald Tusk niechciany zarówno w Berlinie, jak i w Waszyngtonie – tak poseł Marek Jakubiak w rozmowie z portalem Fronda.pl opisuje kulisy szczytu europejskich liderów w USA. Polityk ocenia również, że rząd Donalda Tuska wkrótce się zawali, a na prawicy jest miejsce na nową formację.
Skrót artykułu
- Polska nieobecna w Waszyngtonie: Według posła Jakubiaka, Donalda Tuska na szczycie nie chcieli ani Donald Trump, ani niemiecki lider Friedrich Merz.
- Ultimatum Zełenskiego: Lider Ukrainy miał uzależnić obecność Polski od przyznania bezwarunkowej pożyczki w wysokości 20 miliardów dolarów.
- Wojna jako biznes: Jakubiak twierdzi, że przemysł zbrojeniowy USA, Niemiec i Francji nie pozwoli na szybkie zakończenie wojny, bo to dla nich gigantyczny rynek.
- Rząd Tuska upadnie: W ocenie posła, rząd Platformy Obywatelskiej, podobnie jak niegdyś Balcerowicz, „musi odejść”.
Dlaczego Tuska zabrakło w USA? „Nikt go nie chciał”
Marek Jakubiak, komentując nieobecność przedstawicieli polskiego rządu na ważnym spotkaniu liderów europejskich z Donaldem Trumpem, przedstawia dosadną diagnozę. Jego zdaniem, absencja Donalda Tuska nie była przypadkowa.
– Według mnie i wiedzy, którą ja posiadam, to nie dość, że Friedrich Merz nie chciał Tuska, Donald Trump nie chciał Tuska, to jeszcze Wołodymyr Zełenski postawił też warunek, że dopóki Polska nie da mu kredytu bezwzględnego, takiej pożyczki 20 miliardów dolarów, to też nie będziemy brali udziału w takich spotkaniach – ujawnia poseł.
Jakubiak ocenia postawę prezydenta Ukrainy jako „niedyplomatyczną, nieładną i nie po koleżeńsku”. – Śmiem twierdzić, że robi dokładnie wszystko, żeby pomiędzy Ukrainą a Polską był spór polityczno-społeczny – dodaje, podkreślając, że „o ile Polacy zachowali się jak trzeba, to Ukraińcy tak się obecnie nie zachowują”.
Wojna się nie skończy, bo to gigantyczny biznes
Polityk sceptycznie odnosi się do perspektyw szybkiego pokoju na Ukrainie. W jego ocenie, na drodze do zawieszenia broni stoi potężny przemysł zbrojeniowy.
– Taka wojna to jest po prostu gigantyczny rynek zakupowy. Gigantyczny przemysł zbrojeniowy odżywa. W tej sytuacji oni nie pozwolą, żeby ta wojna się zakończyła tak łatwo – stwierdza Jakubiak, wymieniając przemysł niemiecki, francuski i amerykański.
Zdaniem posła, na zakończeniu wojny nie zależy również samemu Wołodymyrowi Zełenskiemu, ponieważ oznaczałoby to konieczność przeprowadzenia wyborów. – Prezydentem z całą pewnością nie zostanie. Więc Zełenski nie chce oddać władzy. Różne słuchy chodzą. On nie powinien oddawać władzy, bo to się może źle dla niego skończyć – mówi, sugerując, że kolejka chętnych do przejęcia władzy w Kijowie, z generałem Załużnym na czele, jest bardzo długa.
„Platforma Obywatelska musi odejść”
Marek Jakubiak odniósł się również do najnowszych sondaży, które pokazują rekordowo niskie poparcie dla Platformy Obywatelskiej. Jego prognoza jest jednoznaczna.
– Zawali się, ponieważ PO – jak Balcerowicz – musi odejść – kwituje krótko.
Polityk potwierdził również, że na polskiej prawicy jest przestrzeń na nową formację polityczną, w której mogliby znaleźć się m.in. były prezydent Andrzej Duda i były premier Mateusz Morawiecki. – Dobrze by było, gdyby coś takiego mogło się zadziać – stwierdził.