Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił przełomową reformę w Siłach Zbrojnych RP. Już we wrześniu działalność rozpoczną Wojska Medyczne – nowy, wyspecjalizowany rodzaj wojsk. Dodatkowo, rząd planuje stworzyć „legion medyczny”, zrzeszający tysiące cywilnych specjalistów gotowych do wsparcia armii w sytuacji kryzysowej.
Podczas uroczystości wręczenia powołań ekspertom do Rad Naukowych wojskowych instytutów medycznych, minister obrony narodowej zapowiedział kluczową zmianę w strukturze polskiej armii.
– Jednym z najważniejszych zadań, jakie podjęliśmy (…) jest stworzenie Wojsk Medycznych. Ten proces trwa od pierwszego dnia. (…) Mamy gotową koncepcję, ona w tym tygodniu będzie zaakceptowana, a we wrześniu działalność rozpoczną Wojska Medyczne – ogłosił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Powstanie nowego rodzaju wojsk ma na celu uporządkowanie i scentralizowanie wojskowej służby zdrowia. Obecnie podlega ona trzem różnym instytucjom: Departamentowi Wojskowej Służby Zdrowia w MON, Zarządowi Wojskowej Służby Zdrowia w Dowództwie Generalnym oraz Inspektoratowi Wsparcia Sił Zbrojnych. Utworzenie Wojsk Medycznych ma zakończyć to rozproszenie i zwiększyć efektywność działania.
Jak podkreślił szef MON, reforma pozwoli również na skuteczne wykorzystanie w armii wniosków z pola walki w Ukrainie, które są zasadniczo inne od doświadczeń z misji w Iraku czy Afganistanie. W najbliższym czasie zostanie wyłonione Dowództwo Wojsk Medycznych, które będzie odpowiedzialne za budowę nowej formacji od podstaw.
Legion medyczny. Tysiące specjalistów wesprą armię
To nie koniec zmian. Minister Kosiniak-Kamysz zapowiedział również utworzenie „legionu medycznego” – instytucji, która ma zrzeszać cywilnych medyków gotowych do wsparcia wojska.
– Chcemy też zaprosić ratowników medycznych, pielęgniarki, pielęgniarzy, lekarzy, specjalistów w różnych dziedzinach medycznych do tego, by stworzyć legion medyczny – powiedział.
Model działania legionu ma być podobny do stworzonego niedawno Cyberlegionu, w ramach którego cywilni eksperci od cyberbezpieczeństwa wspierają Wojska Obrony Cyberprzestrzeni, nie wstępując formalnie do armii.
– Przyjdźcie i zgłoście swoją gotowość – zaapelował do medyków szef MON, dodając, że liczy na odzew tysięcy, a nie setek ochotników. Działania te mają na celu przygotowanie zarówno wojskowej, jak i cywilnej służby zdrowia na każdą sytuację kryzysową.