Judyta Jankowska Nowy prezydent Iranu Masud Pezeszkian nie pozostawia złudzeń: Teheran jest gotowy na otwartą wojnę z Izraelem i nie zamierza rezygnować z programu nuklearnego. – Jesteśmy gotowi na każdy scenariusz. Nasze siły zbrojne są przygotowane, by uderzyć głęboko na terytorium Izraela, jeśli zajdzie taka potrzeba – oświadczył Pezeszkian, podkreślając, że Iran nie wierzy w trwałość rozejmu i pozostaje w pełnej gotowości militarnej.
Prezydent Iranu stanowczo odrzucił możliwość zakończenia programu nuklearnego. – To iluzja. Nasze możliwości nie ograniczają się do budynków – są w umysłach naszych naukowców – zaznaczył. Jednocześnie zapewnił, że Teheran nie dąży do budowy broni jądrowej, a działania mają być prowadzone zgodnie z międzynarodowym prawem. Pezeszkian odniósł się także do nieudanego zamachu na swoje życie, oskarżając Izrael o próbę destabilizacji Iranu.
Iran rozmawia z Europą, ale nie ustępuje
Mimo napiętej sytuacji, Iran wznowił rozmowy z przedstawicielami Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii na temat przyszłości programu nuklearnego. Współpraca z inspektorami MAEA została tymczasowo zawieszona, a świat czeka na nowe raporty dotyczące skutków ostatnich nalotów na irańskie obiekty nuklearne.
Trump ostrzega: USA gotowe do kolejnych uderzeń
Prezydent USA Donald Trump nie pozostawia złudzeń: jeśli Iran nie zrezygnuje z programu jądrowego, amerykańskie i izraelskie siły ponownie uderzą w irańskie instalacje. – Będziemy bezlitośni – zapowiedział Trump, przypominając o czerwcowych atakach, które zniszczyły kluczowe zakłady w Fordo, Natanz i Isfahanie. Trump wezwał Iran do zawarcia pokoju, ale ostrzegł, że kolejne prowokacje spotkają się z jeszcze silniejszą odpowiedzią.
