Judyta Jankowska Były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, gen. Stanisław Koziej, w programie „Punkt widzenia Szubartowicza” nie owijał w bawełnę: Europa stoi dziś przed realnym zagrożeniem rozpadu NATO i braku jedności w Unii Europejskiej. – Może być tak, że NATO się rozpada, a w UE nie ma wewnętrznej zgody. Wtedy Europa stanie przed koniecznością opracowania nowego traktatu o bezpieczeństwie – ostrzegał generał.
Jego zdaniem, w sytuacji, gdy Stany Zjednoczone będą coraz mniej zainteresowane bezpieczeństwem Europy, konieczne będzie przekształcenie Unii Europejskiej w „europejską linię obronną”. – Nie jako wspólna armia, bo to bezsensowne, ale poprzez tworzenie wspólnych zdolności operacyjnych – tłumaczył Koziej.
Europejski traktat bezpieczeństwa zamiast NATO?
Generał Koziej nie wyklucza, że w przyszłości Europa będzie musiała opracować własny traktat bezpieczeństwa – European Treaty Organization – jeśli obecny sojusz atlantycki przestanie istnieć. – Trzeba być gotowym na każdy scenariusz – podkreślił.
Ukraina na rozdrożu. Czy Trump dotrzyma słowa?
W rozmowie pojawił się także wątek Ukrainy i polityki USA. Koziej zwrócił uwagę, że decyzje prezydenta Donalda Trumpa w sprawie wsparcia dla Kijowa są nieprzewidywalne. – Za dwa, trzy tygodnie zobaczymy, czy kurs Trumpa wobec Ukrainy jest trwały. Znany jest raczej ze zmienności – ocenił generał.
Jednocześnie podkreślił, że otwarcie przez USA „furtki” dla dostaw uzbrojenia to dla Ukrainy szansa na stabilizację sytuacji, a nawet na wyrównanie sił z Rosją. – Jeśli Ukraina będzie otrzymywać rakiety dalekiego zasięgu i razić cele jak Rosja, wojna dla Putina stanie się coraz trudniejsza – zauważył.
Nowy szef BBN? Generał: Liczy się skuteczność, nie nazwisko
Generał Koziej odniósł się także do powołania Sławomira Cenckiewicza na szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego przez prezydenta elekta Karola Nawrockiego. – Wolałbym oceniać po efektach, a nie po nazwisku. Życzę, by BBN funkcjonowało jak najlepiej – podkreślił.
